Lampa kojarzy nam się głównie ze szkłem lub materiałem sztucznym prosto z fabryki lub recyklingu, ewentualnie modelami typu „do it yourself” w rodzaju samodzielnie zdobionych słoików etc. Dziś na pierwszej stronie jednak nieco cięższy temat – lampy betonowe.
Na wstępie należy wyjaśnić, że „ciężkość” należy rozumieć inaczej niż w przypadku zwyczajnej wylewki. Lampy z designerskiego betonu są wzbogacane różnymi wypełniaczami (np. masą kauczukową), dzięki którym są dużo lżejsze niż zwyczajne betonowe kloce stosowane w budownictwie. Zachowują więc surowy styl, charakterystyczną chropowatość oraz wytrzymałość klasycznego materiału, jednocześnie nie grożąc zerwaniem z kabla i zniszczeniem naszego stolika.
Już na pierwszy rzut oka widać, że beton nie sprawdzi się we wnętrzach stylizowanych na romantyczne i delikatne, jednak nie każdy oczekuje w swoim wnętrzu Wersalu. Lampa betonowa jest propozycją nieoczywistą i zwracającą na siebie uwagę, którą należy odpowiednio dopasować do większej całości koncepcyjnej. O ile w sypialni oczekujemy raczej delikatności i klasycznej elegancji, o tyle już np. salon stylizowany na klimat skandynawski czy bohemę to wnętrza, w których beton będzie się nie tylko wyróżniać, ale też doskonale współgrać z innymi elementami.
Lampy z betonu są więc propozycją dla ludzi lubiących zaskakiwać pozorną prostotą w nieoczywistym wydaniu. Materiał ten doskonale podkreśla przestronne i chłodne pomieszczenia, a także pozwala subtelnie (dzięki eleganckim kształtom) przełamać zbytnią obfitość kolorów i ilość dodatków. Beton równie świetnie podkreśla sobą wnętrza stylizowane na surowe, takie jak np. nowoczesne lofty i aranżacje industrialne. To innowacyjny design, który aż prosi się o eksperymenty.
